ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Luxtorpeda ─ Luxtorpeda w serwisie ArtRock.pl

Luxtorpeda — Luxtorpeda

 
wydawnictwo: S.D.C. 2011
 
1. Intro (Luxtorpeda) [03:29]
2. Niezalogowany (Luxtorpeda) [02:08]
3. Od zera (Luxtorpeda) [04:14]
4. Autystyczny (Luxtorpeda) [03:41]
5. Jestem głupcem (Luxtorpeda) [03:39]
6. Trafiony zatopiony (Luxtorpeda) [04:37]
7. 7 razy (Luxtorpeda) [04:08]
8. W ciemności (Luxtorpeda) [04:51]
9. 3000 świń (Luxtorpeda) [03:53]
10. Za wolność (Luxtorpeda) [04:38]
11. Niezalogowany (Luxtorpeda) [02:09]
12. Od zera (Luxtorpeda) [04:15]
13. Autystyczny (Luxtorpeda) [03:41]
14. Jestem głupcem (Luxtorpeda) [03:43]
15. Trafiony zatopiony (Luxtorpeda) [04:38]
16. 7 razy (Luxtorpeda) [04:08]
17. W ciemności (Luxtorpeda) [04:59]
18. 3000 świń (Luxtorpeda) [03:53]
19. Za wolność (Luxtorpeda) [04:38]
 
Całkowity czas: 75:25
skład:
Hans – głos. Krzyżyk – gary. Litza – gitara, głos. Kmieta – bas. Drężmak – gitara.
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,2
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,2
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,2
Niezła płyta, można posłuchać.
,1
Dobry, zasługujący na uwagę album.
,3
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,7
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,3
Arcydzieło.
,5

Łącznie 25, ocena: Dobry, zasługujący na uwagę album.
 
 
Ocena: 7 Dobry, zasługujący na uwagę album.
27.07.2011
(Recenzent)

Luxtorpeda — Luxtorpeda

O Robercie Friedrichu było ostatnio cicho. Ostatnio, czyli przynajmniej odkąd odszedł z Acid Drinkers. 2 Tm 2, 3 to zespół trzech liderów, a Arkę Noego trudno w ogóle postrzegać w kategoriach artystycznych. Tymczasem Litza zmontował nowy skład. Nowy, jak nowy – Kmieta i Drężmak udzielali się już przecież w Tymoteuszu. Do tego wokalista Hans i perkusista m.in. Armii. Debiutancki album Luxtorpedy ukazał się na początku maja.

Już od intra wiadomo, o co w tej płycie chodzi: o czad. Surowe, ekspresyjne riffowanie. Wściekły śpiew (czasami melorecytacje) Litzy skontrastowany z bardziej melodyjnym głosem Hansa (z rapowego Pięć Dwa Dębiec – ale typowych rapowanek tu niewiele, jego partie wokalne zdecydowanie przesuwają się w stronę śpiewu). Do tego należycie przybrudzona, zdecydowanie surowa, niewygładzona, dodająca całości charakteru i klimatu produkcja, trochę jak z pierwszych lat punku.

W warstwie muzycznej surowe grzanie urozmaica np. taneczny puls („Autystyczny”), pojawia się klimat wręcz nieco brooklyński („Jestem głupcem” pachnie Biohazardem), czy punku jakby rodem wprost z ulic Hammersmith AD 1976 („Niezalogowany”). „7 razy” wbija w ziemię motorycznym, bardzo czadowym gitarowym graniem. W „Trafiony zatopiony” i „W ciemności” pojawia się sporo kombinacji: czy to w obrębie samych riffów, czy w konstrukcji całego utworu (klimatyczne zwolnienie w środku „W ciemności”).

Od strony tekstowej nic specjalnie zaskakującego: dość typowa dla Litzy bezwzględna krytyka współczesnej, konsumpcjonistycznej cywilizacji („3000 świń”), zaniku więzi międzyludzkich („Niezalogowany”, „Od zera”). Na szczęście, tym razem obyło się bez nachalnej religijności w tekstach (czyli tego, co sprawia, że twórczość 2 Tm 2, 3 na dłuższą metę ciężko strawić).

Fajny, zwięzły album (całość trwa poniżej 40 minut: tyle, że do całości dolepiono jeszcze instrumentalne wersje wszystkich utworów – fajny, acz nie do końca potrzebny dodatek). Dobra, jak najbardziej zasługująca na uwagę płyta.

 
ArtRock.pl na Facebook.com
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.