ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Aurora Project, The ─ {selling it live} w serwisie ArtRock.pl

Aurora Project, The — {selling it live}

 
wydawnictwo: Freia Music 2013
 
Part one:
Dualistic Consciousness
Turning Of The Tide
Selling The Aggression
The Oil Supremacy
The Sense Of Reality
Speeding Up Of Time
Newtopia
Part two
The Confession
Photonic Reunion
The Untold Prophecy
Shadow Border
 
Całkowity czas: 75:03
skład:
- Remco v.d. Berg / guitar, backing vocals; - Dennis Binnekade / vocals; - Joris Bol / drums; - Mox 'Marcel' Guyt / keyboards; - Rob Krijgsman / bass; - Marc Vooys / guitar
Brak ocen czytelników. Możesz być pierwszym!
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Brak głosów.
 
 
Ocena: 7 Dobry, zasługujący na uwagę album.
02.01.2014
(Recenzent)

Aurora Project, The — {selling it live}

 

Płyta „Selling The Agression” The Aurora Project spodobała mi się na tyle, że postarałem się, żeby koncertowe DVD „Selling It Live” w miarę szybko wpadło w moje ręce. Ale wcale to nie znaczyło, że jakoś zbyt szybko wyląduje w moim DVD. Dobre chęci miałem, ale kolejka tego typu wydawnictw do mojego odtwarzacza jest pokaźna i nie posuwa się zbyt szybko. Ale to nowa płyta, wypada by się do niej zabrać jeszcze w tej pięciolatce. Dlatego postanowiłem, że zabiorę to do rodziny, do Wrocławia, na święta. Bundesliga ma już przerwę, biathloniści też, Turniej Czterech Skoczni zaczyna się później – może będzie czas nadrobić zaległości? Szczególnie, że miałem dysponować znacznie konkretniejszym telewizorem, niż mój wiekowy Soniak.

 Płytka do napędu, napęd do lapka, a lapek do telepatrzydła.

 Technicznie jest to wydawnictwo skromnie zrealizowane, bez żadnych fajerwerków, skręcone w niewielkim klubie z dwóch – trzech kamer. Ale zawsze najważniejszym składnikiem takich wydawnictw jest muzyka – czyli co gra i jak jest wykonane.  „Selling The Agression” w wersji studyjnej wypadło całkiem, całkiem, a na żywo chyba nawet jeszcze zyskuje.

 W wersji studyjnej „Selling The Agression”  jest to  niby koncept album, ale nie czuje się tego specjalnie. Na żywo, dzięki odpowiedniemu wykonaniu, już tak – staje się to fabularną całością. Właściwie mamy tu dwa dłuższe sety, po kilka utworów, bez przerw. Może w studiu ta muzyka była nieco bogatsza aranżacyjnie, za to tu jest bardziej opowieścią, muzycznie również stanowi całość w większym stopniu. A najważniejsze – w The Aurora Project  na wokalu zatrudniony jest niejaki Dennis Binnekade i co tu dużo mówić – on trzyma cały show. Głosu może nie ma bardzo super – każdy z nas potrafi od razu wymienić pewnie  z tuzin lepszych krzykaczy, ale dopiero w kontakcie z publiką  ujawnia wszystkie swoje zalety – dobrze wygląda, na scenie nie tylko jest i śpiewa, ale też interpretuje tekst – jak każdy porządny wokalista, jest też trochę aktorem, wie jak zachowywać się na scenie. To jest jego środowisko. Słowo „charyzma” też w jego przypadku jest całkiem usprawiedliwione. Zaczął może trochę za delikatnie, ale już tak przy „Selling The Agression” i „The Oil Supremacy” wszedł na odpowiednie obroty. Ogólnie facet kasuje poziomem jakieś 90 procent naszych rockowych wokalistów i to pod każdym względem – kulturą muzyczną, techniką użytkową, wyszkoleniem taktycznym. Dla każdego zespołu taki frontaman to skarb, szczególnie, że reszta zespołu raczej trzyma się swoich miejsc pracy, nie wykazując się specjalną mobilnością. Może z wyjątkiem jednego z gitarzystów, który wykazuje trochę oznak, życia i przy okazji chórki też śpiewa. To nie znaczy oczywiście, że reszta zespołu przeszła obok koncertu – oni po prostu grali. I robili to naprawdę znakomicie – mocno, z dużo większym wykopem, niż na płycie studyjnej. Zdecydowanie zyskują „Newtopia” i „The Sense of Reality”, a połączone „The Oil Supremacy” i „Selling The Agression” to najlepszy fragment koncertu.

 Zagrane w całości „Selling The Agression” stanowi główną część tego DVD. Było to, jak można wywnioskować z zapowiedzi premierowe wykonanie tej muzyki na żywo (klub TriPodia, Katwijk, 8 lutego 2013 – szampan też się polał). Na drugą część, krótszą i wyraźnie oddzieloną od tej pierwszej składa się cztery starsze, też całkiem dobre, utwory.

 „Selling It live” to,  jak  już wspomniałem, DVD skręcone  skromnymi środkami. Ale jego podstawową zaletą, jest to, że skręcono  bardzo fajny koncert. Taki na siedem gwiazdek z plusem.

 
ArtRock.pl na Facebook.com
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.