ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Pink Floyd ─ The Early Years 1967-1972: Cre/ation w serwisie ArtRock.pl

Pink Floyd — The Early Years 1967-1972: Cre/ation

 
wydawnictwo: Parlophone 2016
 
CD 1:

1.Arnold Layne[2:56]
2.See Emily Play [2:54]
3.Matilda Mother (2010 mix) [3:59]
4.Jugband Blues (2010 mix) [3:01]
5.Paintbox [3:46]
6.Flaming (BBC Session 1967) [2:42]
7.In The Beechwoods (2010 mix) [4:42]
8.Point Me At The Sky [3:41]
9.Careful With That Axe, Eugene (single version) [5:47]
10.Embryo [4:42]
11.Ummagumma US Radio Ad [0:22]
12.Grantchester Meadows (BBC Session 1969) [3:46]
13.Cymbaline (BBC Session 1969) [3:39]
14.Interstellar Overdrive (Live at the Paradiso 1969) [4:23]
15.Green Is The Colour (BBC Session 1969) [3:21]
16.Careful With That Axe, Eugene (BBC Session 1969) [3:27]

CD 2:

1.On The Highway (Zabriskie Point remix) [1:16]
2.Auto Scene Version 2 (Zabriskie Point remix) [1:14]
3.The Riot Scene (Zabriskie Point remix) [1:39]
4.Looking At Map (Zabriskie Point remix) [1:55]
5.Take Off (Zabriskie Point remix) [1:19]
6.Embryo (BBC Session 1970) [10:12]
7.Atom Heart Mother Band Version (Live in Montreux 1970) [18:00]
8.Nothing Part 14 [7:01]
9.Childhood's End (2016 remix) [4:33]
10.Free Four (2016 remix) [4:16]
11.Stay (2016 remix) [4:08]
 
Całkowity czas: 112:41
skład:
Syd Barret, David Gilmour, Nick Mason, Roger Waters, Richard Wright
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,1
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Niezła płyta, można posłuchać.
,1
Dobry, zasługujący na uwagę album.
,1
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,38
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,22
Arcydzieło.
,2

Łącznie 65, ocena: Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
 
 
Brak oceny
Ocena: * Bez oceny
07.01.2017
(Recenzent)

Pink Floyd — The Early Years 1967-1972: Cre/ation

Entuzjaści teorii spiskowych co jakiś czas umieszczają coś ciekawego i dziwacznego na youtube. Ostatnio natrafiłem na filmik mający sugerować, iż podróże w czasie istnieją i jest dostęnych mnóstwo dowodów w postaci zdjęć i filmów mających potwierdzać teorię, że tu i ówdzie pojedyncze osobniki przemieszczały się w czasie. Jeśli to prawda to jeden z takich ‘time traveller’ów’ musiał być fanem Pink Floyd. No bo jak inaczej wytłumaczyć fakt nagłego ukazania się archiwalnych nagrań zespołu w takim ogromnie jakie miało miejsce kilka miesięcy temu. Koleś musiał rejestrować wszystko co popadło.

Mowa oczywiście o 27(!)-mio płytowym boxie „The Early Years 1965-1972” złożonym z 11 godzin muzyki i 14 godzin filmików, występów telewizyjnych i koncertów, które wreszcie ujrzały światło dzienne. Najciekawszym jest fakt, że 7 godzin części audio to niepublikowane dotąd rzeczy od wczesnych sesji począwszy, po niewydane single (m.in. „Vegetable Man”, „Into The Beechwoods”), kilka koncertów (Sztokholm 1967, Bruksela 1968, czy znany z licznych bootlgów Amsterdam 1969), soundtracki (m.in. filmy „The Speak”, „The Committee”, odrzuty z „Zabriskie Point”,utwór „Moonhead” nagrany na potrzeby BBC, a odtworzony podczas transmisji lądowania na Księżycu misji Apollo 11) po liczne sesje radiowe. Zestaw to potężny i drogi, a jako, że bogatego wujka za Oceanem tudzież na Antypodach się nie doszukałem, a w losowaniu Euromilionów szczęście również nie dopisało, dusza musiała zadowolić się dwupłytowym zestawem highlights.

Niby to nie to samo, ale jak się nie ma tego co się lubi to lubi się to co się ma. W sumie to 27 kawałków z czego 19 z nich to wcześniej nieznane rzeczy tudzież znane w nieznanych wersjach. Zawsze coś.

Początek niezbyt zachęcający; singlowe „Arnold Layne”, „See Emily Play i „Paintbox” dla floyd-świra nie są żadną atrakcją. Pomiędzy nie wciśnięto „Matilda Mother” z nieco zmienionym tekstem i lekko odmiennymi niż w oryginale fragmentami oraz bliższy wersji z „Saucerful Of Secrets” – „Jugband Blues”. Fajnie dość surowo brzmi „Flaming” w radiowej wersji głównie dzięki rozmiękczonym partiom klawiszy Wrighta.  

Instrumentalny „In The Beechwoods” (odrzut z sesji „Saucerful”) jest jedynym premierowym numerem na pierwszej płycie „Cre/ation”. To takie ciekawe, lecz nieco niemrawe i troszkę nijako prowadzone jamowanie potwierdza jedynie dlaczego nie doczekało się ono publikacji na żadnym z oficjalnych wydawnictw w swoim czasie.

Następnie znów mamy przeskok w obeznane fragmenty („Point Me At The Sky”, „Careful With That Axe, Eugene” w singlowej wersji, czy „Embryo”), by znów mieć okazje zapoznania się z archiwami BBC. „Grantchester Meadows” brzmi dość bliźniaczno do pierowzoru (jedyna różnica to dodana partia fortepianu na koniec i ... brak uganiania się za muchą...). W „Cymbaline” troszkę gdzieś umknął ten sielki klimat znany z wersji ze ścieżki dźwiękowej filmu „More”, lecz zamykający całość mroczny psychodeliczny klimat wykreowany głównie przez Wrighta, umiejętnie tuszuje niedostatki. „Interstellar Overdrive” z amsterdamskiego Paradiso to tylko wycięty końcowy fragment improwizacji. Połączome tematy „Green Is The Colour” i „Careful With That Axe, Eugene” były atrakcją ówczesnych występów Pink Floyd i znane są z licznych bootlegów. Niestety słuchacz zostaje wprowadzony tutaj w błąd gdyż to co tutaj fuguruje jako „Eugeniusz” jest jedynie rozbudowanym zakończniem do „Green Is The Colour”...

Drugi dysk otwierają krótkie wzmianki ze ścieżki dźwiękowej do filmu „Zabriskie Point” Michelangelo Antonioniego nad którą Floydzi biedzili się w 1970 roku.  Jest tutaj „On The Highway” będące niczym innym jak „Crumbling Land”, klawiszowa impresja („Auto Scene Version 2”), piękna fortepianowa miniatura Wrighta („The Riot Scene”), która zostanie kilka lat później wykorzystana w „Us & Them” na słynnej „Ciemnej Stronie Księżyca”, „Looking At Map” znane z rozszerzonej wersji soundtracka z 1997 roku oraz drapieżny „Take Off”. Wszystko to jednak tylko krótkie wycinki i szkice, a nie dopracowane kompozycje.

Następnie przenosimy się znów na scenę;  słyszymy „Embryo” w wersji z bootlega „Libest Spacement Monitor” oraz „Atom Heart Mother” w odegraną bez orkiestry i chóru. Niezaprzeczalnie rzecz wypada tutaj niezwykle ubogo i surowo bez symfonicznych ozdobników stąd też nie może dziwić fakt, iż zespół szybko zarzucił wykonywanie tego utworu na żywo, pragnąc stworzyć podobną suitę, którą będą mogli bez ujmy dla brzmienia kompozycji grać na scenie jedynie w czwórkę. To było genezą „Echoes”, którego część druga zaprezentowaną została tutaj pigułce w postaci „Nothing Part 14”.

Wydawnictwo zamykają utwory znane z „Obscured By Clouds”; tutaj w minimalnie zmienionych wersjach, niebędącymi dla fanów jakąś specjalną atrakcją.

„The Early Years” zarówno w wersji pełnej jak i okrojonej jest pozycją wyłącznie dla fanów. Dla kogoś średnio lubującego się w doszukiwaniu się floydowych rzadkości nawet takie dwupłytowe „Cre/ation” jest jedynie dodatkiem do zapoznania się z twórczością zespołu, a nie pierwszym wyborem.  Jednakże opisywana dziś wersja skrócona dla kogoś takiego jak ja wbudza jeszcze bardziej apetyt i poczucie żalu, że na chwilę obecną nie mam dostępu do tego ogromu muzyki i obrazów.  

 

 
ArtRock.pl na Facebook.com
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.