ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Ulysses ─ Neronia w serwisie ArtRock.pl

Ulysses — Neronia

 
wydawnictwo: PyraMusic 1993
 
1. Vagabond Child: 7.53
2. The Sunday Rising: 6.46
3. Teenage Sweet Hearts: 9.54
4. Where The River Runs: 3.51
5. Mistinguett: 4.59
6. Days Gone By: 10.58
7. Lost To This World/Forever Lost: 6.10
8. Freedom Will Be Mine: 12.11
 
Całkowity czas: 60:42
skład:
Thomas Dhiel klawisze Gerard Hynes wokal Ender Kilic bas Mirko Rudnik gitary Robert Zoom perkusja
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,1
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Niezła płyta, można posłuchać.
,0
Dobry, zasługujący na uwagę album.
,1
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,8
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,7
Arcydzieło.
,4

Łącznie 21, ocena: Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
 
 
Recenzja nadesłana przez czytelnika.
Ocena: 8 Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
11.01.2008
(Gość)

Ulysses — Neronia

Każdy, kto choć trochę interesuje się rockiem progresywnym, spotkał się z nazwiskami Karl Groom i Clive Nolan. Szczególnie to drugie nie powinno być Wam obce. Znany przede wszystkim z zespołu Pendragon, ten multiinstrumentalista, wokalista i autor tekstów, jest jednym z najbardziej zapracowanych i niezmordowanych współczesnych muzyków. Obok swojej macierzystej formacji jest również członkiem Areny, a swego czasu przewodził grupie Shadowland, w której nawet śpiewał. Współpracował też z Oliverem Wakemanem, Ayreon, Landmarq, Tracy Hitchings, Strangers on a train, Edge of Sanity, Dragonforce, a w 1993 wraz ze wspomnianym już Karlem Groomem wyprodukował płytę grupy Ulysses.
 
Zespół powstał w Niemczech pod koniec lat 80-ych. Swoją pierwszą płytę zatytułowaną \"Neronia\" nagrywał od 1989 roku, ale udało się ją wydać dopiero w 1993r. Jest to jedyna płyta nagrana pod nazwą Ulysses, ze względów formalnych zespół musiał zmienić nazwę i drugi album, który został wydany dopiero w 1994r., był sygnowany mianem takim jak tytuł pierwszej czyli Neronia.
 
Debiut Ulyssesa jest naprawdę imponujący. Stylistycznie zespół porusza się gdzieś pomiędzy Marillion a Pendragon. Głos wokalisty Gerarda P. Hynesa przypomina troszkę Nicka Barretta, a z drugiej strony Fisha, ale jest jednak oryginalny i bardzo ciekawy. Również Mirko Rudnik ze swą grą na gitarze wpisuje się w spektrum gitarzysty Pendragon. Słychać to szczególnie w przepięknym utworze \"The Sunday Rusing\" z rewelacyjną solówką.
 
W dwóch utworach: \"Teenage sweet hearts\" i \"Lost to this Word/Forever lost\" gościnnie udziela się Tracy Hitchings znana głównie z zespołów Quasar i Landmarq, ale również nagrywa solowe płyty i współpracowała z zespołami Pendragon czy Gandalf. Ma ona dość charakterystyczny głos, który naprawdę rewelacyjnie wkomponował się w stylistykę Ulysses.
 
Album jest bardzo równy, wszystkie utwory są na naprawdę wysokim poziomie wykonawczym i kompozycyjnym. Szczególne wrażenie robią dłuższe, epickie utwory wspomniany już \"Teenage Sweet Hearts\", \"Days gone by\", a przede wszystkim kończący \"Freedom will be mine\". Kojarzy się troszkę swoim rozmachem i zmianami tempa z marillionowskim \"Script for a Jesters tear\".
 
Debiut Ulysses wpisuje się idealnie w rock progresywny początku lat 90-ych. Nie jest to na pewno arcydzieło, ani płyta wykraczająca poza standardy gatunku, ale ma swój niezaprzeczalny urok, jest przepełniona wielką pasją tworzenia i radością grania. Brzmienie albumu jest w dużej mierze zasługą wspomnianych na wstępie producentów, którzy sprawili, że \"Neronia\" śmiało może stanąć obok płyt z tamtego okresu takich jak \"The window of life\" Pendragon, \"Casino\" Casino, \"Ever\" IQ, \"Ring of roses\" Shadowland, \"Infinity parade\" Landmarq, \"More than meets the eye\" Jadis, czy \"King\'s journey\" Fancyfluid.
 
 
ArtRock.pl na Facebook.com
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.