ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Ahab ─ The Giant w serwisie ArtRock.pl

Ahab — The Giant

 
wydawnictwo: Napalm Records 2012
 
1. "Further South" 8:55
2. "Aeons Elapse" 12:44
3. "Deliverance (Shouting at the Dead)" 7:52
4. "Antarctica The Polymorphess" 11:45
5. "Fathoms Deep Below" 9:07
6. "The Giant" 10:36 /
 
Całkowity czas: 61:00
skład:
Daniel Droste – vocals, guitar, keyboards / Christian Hector – guitar / Stephan Wandernoth – bass / Cornerlius Althammer – drums /
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Niezła płyta, można posłuchać.
,0
Dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,0
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,1
Arcydzieło.
,1

Łącznie 2, ocena: Arcydzieło.
 
 
Ocena: 8 Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
06.01.2014
(Recenzent)

Ahab — The Giant

Ahab to powstały 10 lat temu w Monachium zespół, którego twórczość opiera się na doom metalowym fundamencie (a więc solidnie, wolno, ciężko) z progresywnymi i orientalnymi smaczkami, zwłaszcza w warstwie gitarowej. Głęboki growl przeplatany jest czystymi wokalami, szeptami i obłąkanym krzykiem bardzo zdolnego wokalisty, Daniela Droste. Najnowszy album jest kwintesencją tego właśnie stylu. Słuchając "The Giant" na myśl przychodzą oczywiście takie nazwy jak Evoken czy Esoteric, ale także Opeth czy momentami nawet wczesno-średnia Anathema.

Jest to trzeci album Niemców, tym razem lirycznie oparty o "Przygody Artura Gordona Pyma" - jedyną ukończoną powieść amerykańskiego pisarza Edgara Allana Poe, opublikowaną w 1838 roku. Przedstawia ona historię młodego Artura Gordona Pyma, który postanawia ukryć się na pokładzie statku Grampus. Od tego momentu przydarzają mu się niezwykłe przygody, jest świadkiem katastrofy morskiej, buntu czy kanibalizmu. Opowieść rozpoczyna się całkiem konwencjonalną wyprawą morską, lecz staje się znacznie bardziej osobliwa i trudna do sklasyfikowania w ostatnich rozdziałach, łącznie z religijnym symbolizmem i zagadnieniem teorii pustej Ziemi.


Album uzyskał świetne recenzje wśród krytyków i cieszy się popularnością wśród fanów. Nie ma się czemu dziwić - jest jedna z topowych produkcji roku 2012, przynajmniej wśród gitarowych klimatów. Panowie dość zręcznie wpletli artyzm, mistycyzm i ciekawe rozwiązania do znanego i sprawdzonego doom metalowego schematu. W porównaniu do poprzednich ich płyt, jest tu znacznie mniej motywów "death", "depression" czy "funeral" - na rzecz czystych wokali, akustycznych przerywników i chwytliwych melodii (np. końcówka najlepszego na płycie "Aeons Elapse"). Tak czy siak nadal przygniata klimat nostalgii i samotności. Mocną stroną jest brzmienie - soczyste, selektywne, szczególnie robiące wrażenie w ciepłych, delikatnych, nieco surrealistycznych gitarowych harmoniach przeplatanych idealnie nagłośnioną perkusją. Cała płyta, jak i same utwory, są dość długie (ok. 10 minut każdy), ale o nudzie nie może być mowy - solidne podstawy i duża ilość czynnika zwanego "coś extra". Przy uważnym słuchaniu znajdziemy olbrzymią ilość smaczków. Jedna z ciekawszych gitarowych płyt w ostatnim czasie.

 

 
ArtRock.pl na Facebook.com
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.