Corral — Revenant

To debiutancki album Corral zatem warto ich przedstawić. Początki tej katowickiej formacji sięgają 2006 roku. Wśród jej założycieli są obecni członkowie grupy: wokalistka Agnieszka Kot, gitarzysta Grzegorz Kot i perkusista Krzysztof Cudny. Nieco później dołączyli do nich basista Paweł Burda i klawiszowiec Piotr Burda. Na początku 2012 roku muzycy opublikowali demo zatytułowane Needs zawierające cztery kompozycje. W następnym roku zarejestrowali kolejne numery, które ostatecznie trafiły na ten debiutancki album wydany nakładem krakowskiej wytwórni Lynx Music. Warto dodać, że grupa ma za sobą koncerty u boku Comy, Division By Zero, czy ostatnio, niemieckiego RPWL.

Album rozpoczyna najkrótszy w zestawie The Transcendance pełniący tu rolę swoistego intro. Bardzo klimatyczny i przestrzenny sugeruje z jakim graniem możemy mieć do czynienia. To progresywny rock, może nieubrany w długie, rozbudowane formy, za to okraszony żeńskim wokalem. Taka stylistyka nie jest nowością, także na polskim rynku. Ba! Powiedziałbym nawet, że to nie nowość na „lynxmusicowym” podwórku. Bo następujące zaraz po The Transcendance Music In My Head i Are You Game? przynoszą udane, niedługie piosenki utrzymane w niezbyt szybkich tempach, z ciepłą melodyką i fajnym niespiesznym nastrojem. Rzeczy te mogłyby przypaść do gustu miłośnikom innych progresywnych formacji z kobiecym głosem ze stajni Lynx Music, takich jak Albion, czy Nemezis.

Z drugiej strony już od kompozycji Silly Naive robi się na krążku bardziej zadziornie, jeszcze bardziej gitarowo i po prostu rockowo. Kolejny Lavender Bed rozpoczyna brudny, wręcz hardrockowy riff a w kolejnych czterech utworach sporo znajdziemy z estetyki progmetalowej. W tej drugiej części płyty znalazły się najdłuższe, najbardziej wielobarwne kompozycje, ze zmianami tempa, melodii i z solowymi zagrywkami (Myself, Through The Touch, Snowy, His Eyes).

Bardzo solidny, dobrze brzmiący debiut, choć z pewnością nieporażający nowatorstwem. Z tego też powodu trudno pewnie będzie im się przebić, choćby na naszym, całkiem bogatym, progowym poletku. Ale czy tak będzie… czas pokaże.