ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
- 04.05 - Lublin
- 10.05 - Łódź
- 11.05 - Warszawa
- 17.05 - Gorzów
- 18.05 - Szczecin
- 19.05 - Bydgoszcz
- 07.05 - Chorzów
- 08.05 - Siemianowice Śląskie
- 09.05 - Siemianowice Śląskie
- 10.05 - Piekary Śląskie
- 11.05 - Kraków
- 12.05 - Lublin
- 17.05 - Wrocław
- 19.05 - Katowice
- 20.05 - Ostrava
- 21.05 - Warszawa
- 22.05 - Kraków
- 25.05 - Łódź
- 25.05 - Zabrze
- 26.05 - Zabrze
- 08.06 - Żórawina
- 29.06 - Toruń
- 30.06 - Toruń
- 11.07 - Bolków
- 12.07 - Bolków
- 13.07 - Bolków
- 14.07 - Bolków
- 12.07 - Żerków
- 13.07 - Katowice
- 14.07 - Katowice
- 17.07 - Warszawa
- 21.07 - Warszawa
- 26.07 - Łódź
- 27.07 - Łódź
- 28.07 - Łódź
- 27.07 - Ostrów Wielkopolski
- 28.07 - Ostrów Wielkopolski
 

koncerty

02.04.2024

DECADENT FUN CLUB, ANJA ORTHODOX SOLO, Chorzów, Leśniczówka, 25.02.2024

DECADENT FUN CLUB, ANJA ORTHODOX SOLO, Chorzów, Leśniczówka, 25.02.2024

Od kilku lat trwał proces nagrywania pierwszej płyty zespołu Decadent Fun Club. Została ogłoszona zrzutka, a gdy fani zaczęli się niecierpliwić, Paveu Ostrovsky uspokajał że lada chwila, podgrzewając atmosferę publikowanymi teledyskami i budując napięcie niczym w filmie Hitchcocka. Bo trzęsienie ziemi już było - była nim wydana w 2019 EP-ka formacji...

Zespół także zaznaczał swoją obecność na wielu imprezach i koncertach, wspomnę tylko o lokalnych, takich jak finał WOŚP w Katowicach w latach 2020 i 2024, czy występ przed zespołem Bokka w Królestwie w 2022 roku.

Teraz, gdy wreszcie płyta została wydana, nadszedł czas pełnoprawnej trasy koncertowej. Przy okazji premiery singla Tam przedstawiona została gwiazda "rozgrzewająca" - została nią Anja Orthodox, udzielająca się także wokalnie w utworze, mająca też przygotowany, nigdy nie wydany, materiał solowy. Tak więc niedzielny wieczór w Leśniczówce rozpoczęła głównodowodząca Closterkellera, prezentując bardzo interesujący materiał, który już trochę jest mi znany z innych imprez na których "Anka Solo" go prezentowała.

Co prawda materiału nie ma zbyt wiele, ale też nie jest to tylko ten jeden ogólnie znany utwór, napisany do filmu Ostatnia rodzina. Każdy z tych utworów Anja poprzedziła wstępem, czasem dotyczącym podmiotu lirycznego utworu, czasem dotyczącym okoliczności powstania, a czasem opowiadając o walce z techniką, nawet u mnie wywołując zagwozdkę (SCSI z dwoma masterami? Ale jak to?). A czasem opowiadała o smaczkach wykorzystanych przy nagrywaniu, jak spowolnione odgłosy barowe (W teatrze cieni), czy gościnny występ wokalny Michała Rollingera (Sztuczne ognie).

Mam nadzieję, że Anja, mimo deklaracji, że nie czuje potrzeby wydania płyty, bo wystarczająco spełniła się tworząc te utwory, jednak trafi na odpowiedniego wydawcę, który ją przekona i odważy się wypuścić krążek z takim mało komercyjnym materiałem.

Zespół Decadent Fun Club podczas swoich setów odgrywa całość debiutanckiego albumu, nie inaczej było w Leśniczówce. Usłyszeliśmy zatem na żywo całą płytę, a że materiału jest sporo, więc Paveu Ostrovsky nie wdawał się w jakąś większą konferansjerkę. Co prawda czasem zdarzały się problemy techniczne - w połowie utworu odmówiła posłuszeństwa słuchawka odsłuchowa, ale byłem pod wrażeniem ogrania całego zespołu. Co zabawniejsze, dopiero podczas koncertu zwróciłem uwagę na brak podstawowego instrumentu rockowego - gitary solowej, co było następstwem zwrócenia uwagi na genialnie wręcz brzmienie basu i całej sekcji rytmicznej.

Zasadniczą część koncertu zakończył, tak jak na płycie, utwór Tam, oczywiście z gościnnym udziałem Anji. Anka potem jeszcze zareklamowała płytę na tyle skutecznie, że wykupiliśmy wszystkie płyty, które zespół zabrał w tę dwudniową trasę (Wrocław i Chorzów).

Wkrótce nastąpiła część dodatkowa występu, podczas której zespół wykonał utwory już znane z mini wydawnictwa, kończąc koncert utworem, którym zawsze je rozpoczynał - How Does It Feel?. Jednak publiczność nie pozwoliła zespołowi zejść ze sceny, więc na bis ten zagrał jeszcze raz utwór, podczas którego odmówił posłuszeństwa odsłuch.

A potem, z aprobatą Anjii obserwującej cały koncert ze specjalnej galeryjki, udało się uprosić Pawła, by zagrali cover, który według wielu jest lepszy od oryginału - Paranoja jest goła. To już był koniec wieczoru muzycznego, ale Anja i Paveu z zespołem wyszli do nas, by porozmawiać, podpisać płyty a także zapozować do wspólnych zdjęć. I gdyby nie to, że to był niedzielny wieczór, to na pewno trwałby wszystko dłużej, niestety poniedziałek był normalnym roboczym dniem.

PS Parę dni później, gdy zgodnie z planem wylądowałem na stole operacyjnym w celu przeprowadzenia zabiegu na dłoni, mogłem wybrać muzykę towarzyszącą operacji - wybór padł właśnie na Decadent Fun Club i płytę OKO.

 

Zdjęcia:

ArtRock.pl na Facebook.com
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.